> Hej. Ponieważ takich wpłat jest tylko kilka
> zrealizujemy je, następnych już nie. Chodzi o
> to, że kilka osób chce otrzymać nawet po 10
> sztuk, a dla Nas to jeszcze większy problem. Z
> drugiej strony za niedługo może się okazać,
> że przewodniki będa chodzić w dobrej cenie na
> allegro, tego też chcemy uniknąć.
> Wersji elektronicznej raczej nie będzie, nie
> jestem do nich przekonany.
Hej Duży. Podoba mi się bardzo Twoja praca.
Gdybyś rozdawał te przewodniki za 40 zł też
bym wziął. Rozumiem, że dla Ciebie ich wartość
jest niewymierna - pewnie włożyłeś w to coś
więcej, niż czas i środki materialne.
Ale na zewnątrz - to tylko rzecz, o której
cenie z czasem zacznie decydować rynek
(być możne nawet wcześniej, niż wydacie
wersję komercyjną).
Czy konto klubu (podane w komentowanym
newsie) jest właściwe, gdyby ktoś chciał
tam coś wpłacić niezależnie od samego
przewodnika? Tzn. czy takie "nadwyżkowe"
pieniądze trafią do Twojej dyspozycji?
Pytam, bo nie wiem na ile ten klub jest
inicjatywą Twoją i garstki przyjaciół,
a na ile jakąś większą instytucją zajmującą
się wieloma sprawami naraz.
Pozdr -
Kominiarz
Dzięki nauce wylatujemy w kosmos,
dzięki religii wlatujemy w budynki.