AndrzejKo Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ... Jednak w miejsce układu samonastownego starałbym się o takie połaczenie
> i ustabilizowanie punktów, które nie skutkowałoby ewnetualnymi ruchami samych punktów
> ( pełzanie mechaników i ewentualne wypadnięcie kostki )...
Taki warunek spełni kierunkowe z kontrą.
A w dyskutowanej sytuacji, jak mało gdzie, akurat zaletą jest samonastawność (a nie łatwość skonstruowania).
>... Stan z fotki jeżeli juz nastawny ( w co w dalszym ciągu wątpie ) to, przynajmniej
> ramiona układu skrócone kluczkami...
Węzeł na pętli zmniejsza jej wytrzymałość o 50%.
> Jakub Rozbicki na swojej stronie tak ujmuje zagadnie stanowiska samonastawnego ...
> ... Stanowisko takie ma też wady. Kiedy jeden z punktów ulegnie
> zerwaniu drugi punkt poddawany jest obciążeniu przewyższającemu to, które doprowadziło do
> zniszczenia pierwszego...
Nieprawda.
To często powtarzany mit nie mający oparcia ani w prostej mechanice ani w badaniach.
> Podsumowując - stanowisko samonastawne jest jak najbardziej polecane jeśli dysponujemy punktami o
> takiej samej wytrzymałości (2 ringi, 2 spity, 2 haki, 2 świetne kostki, 2 atomowe ucha skalne)."
> Zwróć uwagę na ostatnie zdanie, które jest w zasadzie konkluzja dla całego akapitu.
W tej konkluzji brak drugiego punktu.
Stanowisko samonastawne przydatne jest gdy może wystąpić zmiana kierunku obciążenia stanowiska.
Tak może być na trawersach, tak też jest i w dyskutowanym przypadku.
scandere necesse est