makar Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wojtek Napisał(a):
> --------------------------------------------------
>
> > ... Powiedz mi jakie nastawienie będzie miał
> człowiek, chcący zrobić kurs,
> > który nie zna zależności środowiskowych, a
> nieopatrznie przeczyta ten tekst?...
>
> Jeżeli umie czytać ze zrozumieniem to nie
> będzie miał wątpliwości, ze szkolić zgodnie z
> programem PZA mogą tylko i wyłącznie
> instruktorzy PZA i że Kom.Szkol. prosi o
> zgłaszanie zastrzeżeń do jakości szkolenia
> owych instruktorów do Komisji.
zróbmy ten test, może wtedy zrozumiesz o co mi chodziło. a jak nie to sam podnieś tyłek sprzed kompa i spróbuj tak zadziałać.
> > ... hm? tekst jest tak skonstruowany, że nie da
> się zacytować konkretnego fragmentu, a jedynie
> jego całość...
>
> Kłamstwo mające uzasadnić, że nie rozumiesz
> tego co przeczytałeś lub w ogóle tego nie
> przeczytałeś.
przeczytałem. wielokrotnie. cytuje:
"Poza kadrą PZA, na rynku funkcjonują instruktorzy sportu oraz instruktorzy rekreacji. Nie wnikając w zakres ich uprawnień informujemy, iż nie przeszli oni pełnego szkolenia przeprowadzonego przez PZA z zakresu dydaktyki i metodyki wspinaczki na własnej asekuracji. "
Przeszedłem na kursie instr sportu szkolenie z zakresu dydaktyki i metodyki wspinaczki na własnej asekuracji. Porównując programy pza i moim - mój program był w przeważającej większości identyczny, a miejscami znacznie bardziej poszerzony.
kłamstwem i oszczerstwem nie jest wrzucanie wszystkich "innych od instr pza" do jednego worka??? czy nie o tym mówi zacytowany tekst? można go oczywiście inaczej jeszcze zrozumieć. z naciskiem na "....nie przeszli oni pełnego szkolenia -->PRZEPROWADZONEGO<-- przez PZA....". Przepraszam ale czy to jest jedyna możliwość uzyskania kwalifikacji aby szkolić ludzi w skałach na własnej protekcji???
przeczytaj, przemyśl, puknij się w głowę i odpowiedz.
> > ... złotej legitki żałosnej pezety...
>
> Żałosne kłamstwo, z którego wynika, że w
> życiu nie widziałeś tej "legitki" nawet z
> daleka,
> co nie przeszkadza Ci w równie żałosnym
> blablaniu na jej temat.
dla uproszczenia: złotej = określenie żartobliwe, żałosnej = wiadomo czemu. a na koniec wybacz, ale nie muszę Ci się legitymować.
> > ponieważ cała grupa takich instruktorów to
> osoby niekompetentne, których działalność
> jest
> > porównywana z np wyprawami partnerskimi....
>
> Kolejne kłamstwo dowodzące, że zacytowanego
> przez siebie tekstu w ogóle nie widziałeś na
> oczy.
> Nie ma tam ani słowa o "wyprawach partnerskich".
> Natomiast o kompetencjach instruktorach
> niepezetowskich jest napisane tylko: "Nie
> wnikając w zakres ich uprawnień".
porównanie o wyprawach partnerskich wziąłem nie z podanego tekstu, gdyż jak błyskotliwie zauważyłeś, nie wspomina się tam o nich. a wziąłem to z przeglądania archiwalnych wątków na ten temat. postaram się to znaleźć w historii i zacytować...
> Tak naprawdę żałosny to jest ktoś, kto nie
> rozumiejąc tego co czyta wypowiada się
> publicznie na ten temat.
> No ale zawsze można jednego anonimowego nicka
> zmienić na innego...
Pytam gdyż oczekuję że uzyskam jakąś odpowiedź. Nie widzę przyczyn aby ukrywać się przed kimś. Czego z kolei nie należy rozumieć jako chęć objawiania się przed wszystkim. Z przyjemnością spotkam się przy okazji i podebatuję na ten temat.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-06-15 16:09 przez Wojtek.