Pytanie o ceny zawsze jest trudne do odpowiedzi.
Bo na przykład "dla człowieka z ulicy" taniej może być w Monachium, ale dla kogoś kto potrafi zawalczyć o zniżki itp - pewnie u nas.
Poza tym nie zapominajmy o szalonym aktualnym kursie euro.
W czasach przed-unijnych u Obendorferów było zdecydowania taniej - brak cła, a dodatkowo od razu odliczali podatek graniczny (Mehrwertsteuer czy jakoś tak) ufając że odeśle im sie papiery z granicy..
Pozdrawiam, Jacooś