dziaby i raki jak wiadomo po to są ostre żeby je wbijać... a po kiego w ogóle diabła w rakach się przecież w skałę nie wbijesz... wystarczy do Austrii się przejechać i lodowców od zajemania i można sprzęt używać jak należy, to całe DT to IMHO sztuczne jest. Trochę jak w tym filmie "bobsleiści z Jamajki" ale do tego mocno naciągane, bo przecież na wyspie nie mieszkamy, a w lody blisko. Poza tym na Sobótce jest sporo dróg sportowych ospitowanych i tam szacunek trza mieć, szczególnie że bez sensu ładować się w kolcach tam, gdzie nawet zimą lodu nie ma i długość drogi jest taka, że się nie odmrozisz w zwykłych butach wspin. i bez siekierki.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2008-11-29 13:10 przez bollullos.