Re: Przygodowo na Gervasuttim

makar Napisał(a):

> Nie podoba mi się tylko nieco alergiczna reakcja na post
> Krzyśka przypominający pierwsze polskie przejście.
> A mówią, ze góry uczą pokory...

Wczytaj się lepiej w post o którym mówisz.
Słowa "zażenowany opisem tego heroicznego dokonania"
to coś więcej, niż "ustawienie właściwej perspektywy" -
trochę za dużo tej ironii i lekceważenia.
Nie wątpię, że Krzysztof pobrał od gór niejedną lekcję pokory,
ale czy to jest powód, by tak dowalać słabszym od siebie?
Za to, że zamieścili newsa?? Czy jest gdzieś powiedziane, że
brytanowe newsy mają być elitarne, zarezerwowane dla najlepszych
przejść? Ja bym tam chętnie widział wszystko, co ciekawe - relacje,
zdjęcia, itp. Kryterium publikacji newsa to nie tylko trudności / heroizm
i wybitne osiągnięcia sportowe - ważne też, żeby dobrze się czytało
i miało jakąś tam wartość informacyjną. To oczywiście moje prywatne
zdanie, ale jak widać admin też myśli podobnie - bo w newsach pojawiają
się informacje bardzo zróżnicowane.

Beton napisał:
> Droga dosc trudna wiec sadze za warto bylo o tym napisac zwlaszcza
> ze jest to tylko w newsach a nie jako glowny artykul. Wezmy tez pod
> uwage ze portal wspinanie.pl to nie miesiecznik gory i nie musi wyszukiwac
> perelek, mozna czasem opisac cos ciekawego co niekoniecznie bylo
> najtrudniejsze, [...]

W miesięczniku "Góry" też się pojawiają newsy bardzo różnej wagi, a także
inne treści przeznaczone nie tylko dla wspinaczkowej elity, ale dla szerokiego
grona. Np. topo i artykuły popularyzujące łatwiutkie drogi, na których Krzysztof
Pankiewicz jeszcze za 20 lat będzie mógł się co najwyżej rozgrzewać.
Albo całe długie artykuły opisujące górskie przygody, które w niczym nie
kwalifikują się do poziomu "osiągnięć" - każdy ma swój Everest, ale nie każdy
potrafi o nim ładnie napisać, i też nie każdy chce czytać tylko o współczesnych
Everestach - mi się dobrze czytało np. tekst Sołtysa o dramatycznej walce
stoczonej na piątkowym filarze Gerlacha (w Górach go chyba nie było, ale spokojnie
mógłby się pojawić, i chyba nikt by nie napisał, że to żenada).

Dzięki nauce wylatujemy w kosmos,
dzięki religii wlatujemy w budynki.