co do biwakowania pod Virsovymi Glavicami to miejsca dosyć słabe. Wody na miejscu raczej brak. Ujęcia zaznaczone w przewodniku B. Cujicia to podpuchy. Na dodatek nawet jeżeli znajdziesz rozsądne miejsce na biwak to i tak auto musisz zostawić przy drodze. Policja chorwacka bardzo lubi pozostawione samochody w dziwnych miejscach na obcych (zagranicznych numerach). Dodatkowym problemem jest to,że teren należy do Parku narodowego Biokovo, oraz tego że w Chorwacji istniejej zakaz biwakowania na dziko. Być może rozsadnym miejscem może być teren na między Basko Polje a Pomjatna: duży kompleks krzaków i drzew z siecią gruntowych dróg. Bliskość auto campu ułatwi dostęp do wody sodkiej.Słonej w okolicy nie brakuje.