GG Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tak znaczna zmiana charakteru drogi rodzi
> zasadnicze pytania:
> O co chodzilo, jak do tego doszlo, dlaczego
> zlamano fundametalna zasade etyczna - nie
> ingerowania w ksztalt drogi klasycznej, ustalonej
> przez jej pierwszego zdobywce/autora odhaczenia.
> Dotad autorzy doposazenia drogi z 1994 i 2006 nie
> objasnili publicznie swoich motywow, nie podali
> szczegolow i powodow - byc moze jakies sa, nie
> wszystkie znane czy np. latwe do zreferowania.
Sekrety oczywiscie sa, choc nie az tak tajne. Dlaczego prywatny wydawca Grzes atakuje innego wydawce toposow (i jego szalonego kolege) pod pretekstem dyskusji o czystosci wspinania. Spisek Groznego Grzegorza?
Moim zdaniem raczej zalosna taktyka? Miales Grzegorzu sporo i mocnych atutow w reku, w sporze wydawcow, wolales jednak inna rozgrywke, a tu juz karty masz slabsze. Znacznie slabsze.
Grozny Grzes jeszcze nie dostrzegl, iz glowni ideolodzy po latach wscieklych walk zawarli porozumienie, zwane "porozumieniem tatrzanskim". Zgodnie z nim Mnich podlega inym zasadom ubezpieczania, niz Zerwa na przyklad.
A teraz dolozymy troche do pieca, by rozgrzac lepiej wybiorcze serduszko Grzesiaczka.
Dla zachowania czystosci dyskusji, pominiemy drogi (wspinaczkowe) Grzesia i Andrzeja. Porozmawiajmy o Piotrach.
Grzes z blizej nieznanych powodow ogranicza dyskusje do jednej drogi i to tatrzanskiej. Znacznie wiecej w tej dziedzinie (czyli doposazania drog) dzieje sie w skalach. Tu zarzadza od lat Zarzadca PZA d/s wiertarki i skalek, Piotrus zwany Mikserem. To ten sam Mikser, ktory zasiekal i solidnie doposazyl w spity lewego Wolfa na Koscielcu. Cztery lata po tragicznej probie Piotra Dawidowicza. Swietej Pamieci Piotr Dawidowicz, tu stosowany przez Groznego Grzegorza, jako mityczny wzorzec doskonalosci i czystosci ideologicznej, tez ma spore zaslugi w podgrzewaniu sporow. Dosc powszechne potepienie Szalenca, za stosowanie dluta na Chomeinim w Mamutowej, raptownie skonczylo sie, gdy przedstawiciel mlodego mlodego pokolenia, Piotr Dawidowicz w towarzystwie naszego Admina, oprocz kucia zastosowal przykrecanie chwytow na Tancu Pajaka. Bylo to w 1992, czyli tuz przed smiecia na lewym Wolfie.
(Obecna poprawnosc polityczna ponownie nakazuje plucie na Szalenca i lizanie zadka Adminowi). Zarzadcy z Zarzadu PZA tez lepiej nie podpadac.