Cześć,
byliśmy dzisiaj na Birowie,
i niekrótre nowe ringi na prawo od "Dziurek Kukuczki"
to tragedia, część się rusza, część dobrotliwie ktoś zaklepał do ściany, większość
a tak naprawdę wszystkie które z bliska widziałem, za płytko wpuszczone w skałę.
Mam nadzieje, że to nie Wy, i to nie ten pierwszy sektor, ale jeśli macie dać jakieś topo,
to dajcie może wiadomości też o stanie i jakości asekuracji w innych sektorach.
Ułomność dotyczy także nowych ringów zjazdowych!
Może warto je usunąć, nim z kimś wylecą, bo spod drogi jakości instalacji przelotów nie widać.
Pozdrowienia
Szczepan