Witam
Po wczorajszym przejsciu Motyki i trawersu mam kilka uwag dot. obicia - ofkors prosze je traktowac jako moja subiektywna opinie a nie czepianie sie bron Boze..:-):
Otoz mam wrazenie ze Motyka obity jest .. dziwnie troche - pierwszy spit stanowiskowy jest chyba zdecydowanie za nisko bo jednak wiekszosc zespolow startuje od pozostawionego stanu znacznie powyzej zlebu (pytanie czy nie nalezy tam zamiast starych hakow tez zalozyc spita). Potem w zacieciu czesc hakow jest wybita (m.in istniejacy tam "od zawsze" hak na pierwszej przewieszce pod spitem, a kosci tam siadaja tak sobie moim zdaniem..) a czesc (i to wygladajacych dosc archaicznie..) pozostawiona, m.in te tworzace niegdys stan przed trawersem co moim zdaniem bedzie zachecalo wielu zeby tam zrobic stanowisko a nie ciagnac wyzej..). Moim zdaniem spit na plycie nie do konca jest idealnym miejscem na stan - przedtem nigdy tam go nie zakladalem, zwlaszcza ze nadal zostaly stare haki lekko w lewo w znacznie wygodniejszym miejscu. Dalej zostalo zamieszanie wyzej - na pierwszej wielkiej polce zostaly stare haki stanowiskowe, na drugiej (za kantem - gorne Jargillo-Packowski) 3 spity (wiem ze Motyka idzie oryginalnie zeberkiem ale jak ktos sie wychyli i zobaczy taki stan to na pewno go tu zalozy :-) no i ten jeden "wlasciwy" wyzej na trawersie - sadze ze tu lepiej by bylo wyczyscic sytuacje i zostawiuc tylko stan na trawersie (z Jargilly tez przeciez wystarczy od poprzedniego lancucha) , zwlaszcza ze z drugiej polki do lancucha pod pikiem jest prawie 60 m a wiec ciut dlugo.. Zaciecie wyjsciowe tez wbrew temu co bylo napisane nie wyglada na wyczyszczone, we wszystkich 3 wariantach pozostaly pojedyncze haki co momentami troche moze mylic co do wyboru wariantu - wiem ze to nie ma wiekszego znaczenia ale...
No i rzecz najwazniejsza - zarowno w spitach jak i starych hakach stanowiskowych tkwily petle zjazdowe - domyslam sie ze dolozone pozniej ale wyraznie sugerujace, zreszta podobnie jak i lancuch na piku ze to jest droga zjazdowa - a moim zdaniem z racji na jej prowadzenie (zaciecia gorne i dolne "zbierajace" kamienie) jak i stosunkowo duza popularnosc nie powinna nia byc... I chyba nalezy to wyraznie mowic no i zastanowic sie np nad likwidacja tego stanu z Jargilly bo on wrecz zaprasza do zjazdu - lancuch zreszta troche tez...
To tyle - inne drogi ogladalem tylko z trawersu wiec ciezko mi sie wypowiadac co do ich obicia, nawiasem mowiac sam trawers tez moze przydalo by sie przegladnac-wyczyscic bo zlomu tam sporo a droga jedyna w swoim rodzaju..
To tyle - ofkors mimo uwag szacunek i podziekowania dla kustoszy za sporo wlozonej pracy..
pzdrw
Tomek
