dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> >>a to przecież nie jest skała o naturalnej
> rzeźbie, a tylko dawna ściana kamieniołomu.
> podobnie jest i z kilkoma innymi "Warowniami". Czy
> to ma być już rzeźba skalna podlegająca ochronie?
>
> pytasz o zasadę czy o konkretny przypadek?
> niemniej - sposób osłonięcia skał nie jest tu
> najistotniejszy moim skromnym zdaniem - a jedynie
> "co" odsłonięto;
Doktorze! Mnie chodziło tylko o ten konkretny przykład, a ściślej o jego część (tą powstała w wyniku pracy kamieniołomu). Bo w jej przypadku nie może być mowy o rzeźbie skalnej która winna podlegać jakiejś szczególnej ochronie. tzn. zakazowi wspinania. Bo nie są to jakieś szczególne odsłonięcia skalne.
A dla ochrony Skamieniałego Miasta to winno się wyciąć wszystkie drzewa, bo nic nie niszczy skały tak jak roślinność (a drzewa dają wilgoć). Za niedługo nie będzie tam co chronić.
Zgadzam się w pełni z potrzebą ochrony innych odsłonięć w kamieniołomach. Choć miejscami niestety jest coraz mniej do ochrony. Weźmy taki krakowski Zakrzówek. Niedawno widziałem dawniejsze zdjęcia kilku ścianek. O ileż były one wtedy masywniejsze i mniej poszczelinione niż obecnie. Taka Problemówka czy Ścianka Koguta znacznie się "porysowały" od tamtego czasu. Nie mówiąc już o innych ścianach, które teraz raczej tylko pionowe trawniki przypominają.