Gunio Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ciekawe, czy Ty czasem coś doczytasz do końca
> zanim tak na ślepo jebniesz?
Dzięki, Gunio, francja elegancja przemawia do mnie
z Twego posta. Tabliczki wg wzmiankowanego tekstu
mogą nie spełnić swojej roli, bo jak tam będzie drobiazgowa
instrukcja wspinania (vide, używanie atestowanego sprzętu),
to większość ludzi przejdzie koło tabliczek obojętnie, tak, jak
przechodzi się obok tabliczek zawierających regulamin parku
(nie śmiecić, nie palić ognisk, etc - myślisz, że ktoś to czyta?)
albo obok już istniejących tablic jopru.
Treść tabliczki powinna być krótka i esencjonalna, a
rozmieszczenie tabliczek takie, żeby wspinacze (z których
większość to dobrowolni analfabeci :-) mieli szansę odczytać i
zrozumieć przekaz.
Ludzie tam przyjeżdżają, żeby się wspinać, a nie czytać
tabliczki. Wysiadają z samochodu i chcą się jak najszybciej
znaleźć pod wytęsknionymi drogami. Dochodząc pod nie
mijają wiele tabliczek - a to informujących o różnorakich
roślinkach, a to o historii zamków, i generalnie mają te
tabliczki gdzieś. Dlatego pozwolę sobie powtórzyć - sprawa
treści i rozmieszczenia tabliczek jest esencjonalna dla losów
porozumienia w Mirowie.