biedruń Napisał(a):
> Bogatsi o naukę płynącą z przypadku Łaskawca mogę
> zapewnić, że jeśli znajdzie się drugi Grzesiu
> Wieczorek to zostanie zabity przez media
> wspinaczkowe, a do akcji szybko wkroczą
> mediatorzy.
Zabity przez media wspinaczkowe, powiadasz?
Wiele wspinających się osób, _szczególnie_ w
tak popularnych miejscach jak Mirów, nie czyta
żadnych mediów wspinaczkowych, ani tym bardziej
Brytana. Dlatego tam, w Mirowie, powinny stać
tabliczki informujące o tym, że przed wspinem należy
się wpisać.
Coś w rodzaju:
TEREN PRYWATNY
Wspinanie dozwolone tylko pod
warunkiem wpisania się do książki
i informacja o tym gdzie tę książkę znaleźć.
Bez tego znajdzie się wiele osób, które po prostu
nie wiedzą o całej sprawie. Tabliczek powinno być
co najmniej kilka, i wg mnie całą odpowiedzialność
za ich postawienie i konserwowanie powinni ponieść
wspinacze, czyli zapewne również pezeta.
Najlepszy przykład mizernej roli, jaką odgrywa brytan
i media wspinaczkowe w życiu przeciętnego wspinacza
niedzielnego, jest wędkowanie z ringów - pomimo wielu
akcji uświadamiających. Część ludzi po prostu nie wie,
reszta udaje, że nie wie, bo tak wygodniej.
Jak będą tabliczki, to już nie będzie tak łatwo udawać,
że się nie wie o co chodzi.