Apache Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>Wydaje mi sie ze
> stopien VII dzisiaj w Tatrach nie jest jakims
> ekstremem w koncu sa tacy ktorzy zywcuja IX :) .
Pamiętaj, że wycena wycenie nie równa, a droga drodze to już na pewno! ;)
Zważ na to, że pewnie 80-90% przejść dróg w okolicach VII w Tatrach Polskich dotyczy standardów przystępnych ze względu na świetną asekuracją wynikającą z rządków spitów...
Najpopularniejsze drogi w stopniu VII- - VII+:
- Grey Stone - głównie spity
- Pachniesz Brzoskwinią - całkowicie ubezpieczona
- Prostowania Wacławów - ubezpieczona
- stare standardy mnicha Fereński, Kosiński, Hobrzański, Kant Hakowy, Międzykancie - te co prawda głównie na własnej, ale za to dobra asekuracja i krótkie/niemal skałkowe...
- Sprężyna na Mnichu (obite trudności)
- Lobby Instruktorskie - całość obita ringami
- Pro Pain - w trudnościach głównie bolty
- Mu-Mu-Mu - ringi
Poza wymienionymi drogami prawda jest taka, że stopień VII wcale nie jest w naszych tatrach jeszcze takim chlebem powszednim, choć oczywiście nie jest to żadna extrema...
W każdym razie długa (nawet bardzo!), poważna droga, ze sporym ciągiem trudności zarówno klasycznych przy słabej asekuracji i jak i hakowych (modernistyczne A3+ to nie przelewki raczej) i jeszcze do tego owiana pewnym mitem wynikającym z historii powstania i brakiem powtórzeń... POWINNA budzić pewien RESPEKT!
Jeśli nie budzi - idź i zrób! ;) Powodzenia
Pozdr
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2008-03-26 12:09 przez Micaj.