Ponieważ jest szansa, że ten wątek będą czytać różne osoby z problemami barku, warto podkreślić, że zwichnięcie czy podwichnięcie to tylko jeden z kilku typów możliwych kontuzji. Chrupnięcie czy inne dziwne odgłosy, ból i ograniczenie ruchomości ramienia może też towarzyszyć urazom mięśni i ścięgien (np. stożek rotatorów, biceps). Jest ich tam naprawdę niemało, dlatego dobra diagnoza to podstawa. Istotne jest też, żeby nie przymykać oka na żadne ograniczenia - kiedy nam zależy, jesteśmy w stanie zaakceptować fakt, że rękę uda się <prawie> całkiem podnieść albo że <trochę> brakuje siły - tymczasem są to niejednokrotnie poważne symptomy.
Z drugiej strony trzeba pamiętać, że ciało przez całe życie się degeneruje (np. po 50-ce podobno wszystkie barki są zwapniałe) i żyjemy mimo tego. Ważne jest, żeby być świadomym swoich ograniczeń i je przezwyciężać, ale nie lekceważyć.