W kwietniu w drodze powrotnej z Siurany tam zawitaliśmy, a w zasadzie na jego obrzeża wspinaliśmy się w sektorach koło Pic del Martell. W rejonie tym są zarówno drogi wielowyciągowe jak i krótkie w paru sektorach, z których chyba najciekawszy znajduje się w grocie tam dominują drogi z przedziału 7a-7b+. Drogi długie na pierwszy rzut wyglądają na zarośnięte, ale tego z bliska nie sprawdziliśmy czy tak jest faktycznie ;). Co do kwestii dojazdu to warto mieć samochód, bo nie ma tam wody a z Garraf jest sporo dymania pod górkę :), jeśli zaś chodzi o nocleg to również jest on problematyczny.
Tu możesz sobie poczytać o innych rejonach które odwiedziliśmy:
[
www.kw.krakow.pl]