Kłania się Piotr Xięski z zarządu PZA
> Ponieważ spodziewałem sie takiej sytuacji (tzn
> tego ze list "nie dotrze") skrupulatnie
> przechowywałem dowód nadania (jednak z początku
> Zwracamy się z prośbą o dofinansowanie sprzętowe
> (ringi, klej) lub finansowe, akcji ubezpieczania
> dróg w skałkach okolic Częstochowy. Informujemy,
> że udało nam się ubezpieczyć, ewentualnie
> dobezpieczyć lub wymienić asekurację na
> następujących drogach (w nawiasie nr/strona z
> przewodnika P. Haciskiego Jura 1997):
> - Prostowanie ścianki do powtarzania –
> aktualnie 6R+RZ (7/25)
> - Ścianka do powtarzania – 6R+RZ (8/25)
> - Rynna Biernackiego – 6R+RZ (9/25)
> - Międzyrysie - 4R+RZ (3/32)
> - Szara płytka (Chińska Herbata) – 4R+RZ
> (5/32)
> - Tandaradej – 4R+RZ (2/35)
> - Przez Trawersy – 3R+RZ (7/35)
> - Wiszące ogrody – 4R+RZ (nieopisana
> obok 12/41)
> - Prostowanie wiszących ogrodów –
> 3R+RZ(12/41)
> - Haszysz – 4R+RZ (14/41)
> - Taniec ze śmiercią – 3R+RZ (nieopisana
> obok 7/41)
> - Prostowanie tańca ze śmiercią – 4R+RZ
> (7/41)
> Planujemy/chcielibyśmy w najbliższym czasie
> ubezpieczyć kolejne drogi a mianowicie:
> - Tylko duży powtórzy (4/24) – konieczne
> 3R+RZ
> /.../
> - Filar dekomunizmu (5/42) – 3R+RZ
>
> Co daje łącznie 103R +23RZ
Zrobiliście kawał roboty, ufam że dobrej
PZA organizuje kursy ekiperów, którzy prowadzą firmowaną przez związek akcję ubezpieczania dróg w rejonach skalnych RP.
Myślę że dobrym pomysłem byłoby wzięcie przez Wasz skład ubezpieczający drogi w okolicach Częstochowy udziału w takim kursie, choćby tylko w celu upewnienia się, że Wasza w tej materii wiedza techniczna jest zgodna z obowiązującymi standardami
> W dalszej perspektywie zamierzamy ubezpieczyć
> kolejnych kilkadziesiąt dróg na Skałach Góry
> Biakło oraz w Górach Sokolich, a także w Górach
> Towarnych (Kusięta) i Zielonej Górze (Kusięta).
> Informujemy, iż wbijamy ringi firmy CT lub Destr
> (czeskie), przy użyciu kleju Hilti HY-150, z
> zachowaniem wszystkich reguł obowiązujących przy
> tego typu pracach (zapraszamy na wizytację).
> W związku z niewielką liczebnością klubu
> – a członków aktywnych jest jeszcze
> mniej – nie jesteśmy w stanie finansować
> w dalszym ciągu z „własnej
> kieszeni” akcji ubezpieczania dróg.
> Podejmujemy wciąż – na razie bez
> większych efektów – próby uzyskania
> środków od sponsorów prywatnych, a także
> instytucji a nawet funduszy gminnych i
> europejskich.
> W związku z powyższym – prosimy jak we
> wstępie – o wyasygnowanie sprzętu i
> materiałów w ilości 103 ringów oraz 23
> ringów/łańcuchów zjazdowych lub też sfinansowanie
> zakupu tych materiałów.
PZA boryka się z identycznymi problemami.
Również szukamy kasy w Związku Gmin Jurajskich, czy samorządach lokalnych.
Nasz budżet nie jest z gumy!
Przecież została dzięki działaniom PZA zrobiona ogromna robota przy wymianie asekuracji w dolinkach Podkrakowskich czy na Jurze Północnej.
Nie wiem jak wygląda zaangażowanie w sprawę wymiany asekuracji w okolicach Grodu Przyklasztornego ;-)
Nie zajmuję się tymi sprawami w PZA na co dzień - robi to głównie Piotrek Drobot
piotr.drobot@pza.org.pl
> Jeśli chodzi o monopol PZA to dotyczy on np.
> "możliwości wspinania w górach" (tzn z tego co
> wiem tylko osoby posiadające legitymacje PZA mogą
> to robić w Polsce legalnie).
Nie masz racji. PZA nie ma w tej sprawie żadnego monopolu
Zapoznaj się może z [
www.nowy.tpn.pl]
i wskaż jakikolwiek zapis faworyzujący członków PZA w kwestii wspinania w TPNie
> Podejrzewam, że w
> najbliższym czasie podobnym osiągnięciem będziemy
> (będziecie?) mogli sie poszczycić w skałkach.
Jeśli chodzi o pozostałe rejony wspinaczkowe, to sprawa wygląda podobnie
> Ja naprawde nie mam nic do PZA, ani ludzi go
> tworzących (zreszta jakby na to nie ptrzeć - mimo
> wszystko jestem jednym z nich).
Jeśli jesteś członkiem klubu zrzeszonego w PZA to nic nie stoi na przeszkodzie żebyś aktywnie działał w jego strukturach czy władzach. Walny Zjazd Delegatów już w listopadzie - wystarczy chcieć działać, zgłosić swój akces do komisji matki, zyskać zaufanie delegatów z pozostałych klubów, nie bredzić w trakcie zjazdu, a potem dać się wybrać - i już jesteś (jak zdarzyło się to mnie 2 krotnie) w reżimowym Zarządzie ;-)
Powąchaj prochu - naprawdę warto.
> Teraz z kolei okazuje się, że na mocy
> paktu (chciałoby sie rzec - cyrografu) zapewne w
> niedługim czasie okaże sie że tylko członkowie PZA
> moga wspinać sie na GZ. Trudno - co robić... NA
> TYM WŁAŚNIE POLEGA MONOPOL PZA.
Stary, sam dwukrotnie brałem udział w spotkaniu z Dyrekcją Parków Krajobrazowych Wojewódzstwa Śląskiego, zorganizowanych przez Jurastic Park wraz z Towarzystwem Przyjaciół Ziemi Zawierciańskiej.
PZA mocno stara się by w tym gronie być partnerem, nie zaś petentem.
Jednak to Dyrekcja PKWŚl jest gospodarzem rezerwatu GZ. Ma z mocy ustawy wszelkie prawo do pobierania opłat za wstęp, jak również za udostępnianie wspinaczom terenu rezerwatu.
Czynimy starania, żeby z tego co wspinaczkowo wartościowe nic nam nie wyszarpano. Proponujemy współpracę przy wymianie asekuracji, oraz wycince drzew i krzorów rosnących w trudnodostępnych miejscach.
Nie wiem czy Parkowi wyjdzie sprawa z biletowaniem wstępu do Rezerwatu. To organizacyjnie nie jest łatwa sprawa.
Jeśli jednak TMZZ i Jurastic Park naprą na sprawę opłat za wstęp, to ani PZA ani nikt tego nie zdoła zablokować
Zaproponowaliśmy opłątę ryczałtową zwalniającą wszystkich członków klubów zrzeszonych w PZA z opłat jednostkowych, czyli biletów i mamy nadzieję, że albo pomysłodawcy pójdą na takie rozwiązanie, bądź też odpuszczą w ogóle od pobierania opłat
> Jeszcze raz - BARDZO chciałbym być dumny z tego
> związku i cieszyć sie z tego że do niego należę.
> NIESTETY tak nie jest (może to i moja wina), a
> jeszcze raz zaznaczam - należę tylko po to, żeby
> nie odcinać sobie możliwości wspinania w Tatrach
> (z której to nota bene jeszcze nie skorzystałem)
> oraz po to, żeby mieć tańszy wstęp na ściankę w
> moim rodzinnym mieście, ewentualnie zniżkę w polar
> sporcie.
W Tatrach możesz wspinać sie nie tylko jako członek PZA, ale po prostu jako wspinacz!
Nie wiem dlaczego żadnego członka Twojego klubu nie widać w żadnej komisji pracującej w PZA.
Mam nadzieję, że Ty i Twoi klubowi koledzy dojdziecie do wniosku, że czas najwyższy żeby w końcu zmienić ten stan rzeczy
Pozdrowienia
Piotr Xięski, szef KWiU PZA