a wszystko, jak niejednokrotnie podkreślali "aktorzy" zależy od jakości lodu. nb autorzy filmu nie raczyli poinformować, w jakich warunkach ( chodzi o różnorodność "plejsmentów" ) i na jakim sprzęcie przeprowadzane były próby ( nie chodzi o markę bo o ile dobrze widziałem to były turbo expresy BD ale choćby o długość "brosza"), czy w użyciu były screamery czy zwykłe ekspresy (nie dopatrzyłem się, było cuś zawinięte w tejpa ale to chyba siłomierz był ). tak czy inaczej dupka przestaje się nieco marszczyć
pzdr
grześ