Oglądałem projekt "planu ochrony rezerwatu Góra Zborów". Mapy są jego najsłabszą stroną i niewiele mówią. Ale obiecano mi sporządzić konkretne zestawienia wciągu 2 tygodni.
Tym niemniej zacytuję kilka zapisów z "planu" nas dotyczących:
-"Największym zagrożeniem są stare, stalowe punkty asekuracyjne, które powodują powstawanie na skałach zacieków z rdzy o znacznych nieraz rozmiarach. Problem ten nie występuje w przypadku punktów nowych, wykonanych z materiałów nierdzewnych. Poza ich osadzeniem (czyli wystepowaniem na skale obcych elementów sztucznych) nie niosą one zagrożeń. W niektórych przypadkach nawet mają pozytywne przyrodniczo efekty, ponieważ umożliwiaja wspinaczom bezpośredni zjazd pod skałę bez konieczności deptania naskalnych i kserotermicznych zespołów porastających wierzchowiny skał." -
- "Należy systematycznie, raz na 5 lat usuwać krzewy i podrosty drzew u podstawy skałek i na ich stokach oraz wierzchołkach" -
- "Przeprowadzenie szczegółówej inwentaryzacji punktów asekuracyjnych powodujących zanieczyszczenie skał rdzą; wymiana stalowych punktów asekuracyjnych na wykonane ze stali nierdzewnych - nie powodujących tworzenia się szpeczacych skały rdzawych nacieków. Zalecenie to nalezy wykonać we współpracy z Polskim Związkiem Alpinizmu." -
- " Założenie ringów zjazdowych, zwłaszcza w ekochorze 5a i 5b, aby ograniczyć penetrację szczytowych partii Głowy Cukru i Dziada (w porozumieniu z PZA)."
- "Konieczne jest także uporzadkowanie działalności Grupy Jurajskiej GOPR. Związane jest to z obserwowanym na terenie obiektu wykorzystaniem sprzetu ratowniczego takiego jak samochody terenowe, quady itp. w czasie działalności nie bedącej akcjami ratunkowymi oraz częstego wykorzystania skał rezerwatu do prowadzenia szkoleń grupowych oraz szkoleń dla osób spoza GOPR"-
- "Nie dopuszcza się organizacji na terenie rezerwatu gier integracyjnych typu paintball, zabawy linowe, biegi na orientację itp."
Pozdrawiam serdecznie - Włodek "Jacooś" Porębski.