Czesc !
Nocleg w okolicach schroniska jest tolerowany, ale lepiej nie przeginać i nie rzucać się w oczy.
Od początku.
Jedziesz do Malga Ciapella, za stacją kolejki skręcasz w prawo, w niepozorną drogę. Mijasz campingi i dojeżdżasz do końca tej drogi (miejsca do zaparkowania). Następnie dajesz z buta ścieżką nr bodajże 610 w kierunku na passo Ombretta. Podejście z worami zajmuje ok godziny jest atrakcyjne widokowo i estetyczne (modrzewie itp.) Dochodzisz do schroniska Ombretta, mijasz je i po ok. 5-10 minutach dochodzisz do zajebistej wykutej w skale groty. W środku miejsce na 2-3 namioty i ognisko. Nie pada na łeb - uwaga na gniazdo trzmieli przy wyjściu po prawej i na ośle gówna w głębi. Wodę bierzesz z fontanno - studni przy schronisku.
Co do zejścia - kolejka - koszt ok. 20 euro i musisz się wyrobić ze wspinem do ok. 16 (ostatni kurs). Z Don Kiszota czekają Cię zjazdy na lodowiec (2 zjazdy), potem lodowcem w dół, kierując się na wyciąg narciarski, na lewo od trasy kolejki. Potem po szutrze na passo Fedai-a i... z buta ok. 10 kilometrów (najpierw w dół do Malga Ciapela, a potem w górę znaną Ci już ścieżką do namiotu)
Co do znalezienia drogi - jak nie będzie mgły - Don Kiszota wypatrzysz od razu (wykorzystaj sobie zdjęcie na planetmountain.com)
Pozdrawiam
WOjt