Witam szanowne towarzystwo :)
Na początek wspomnę, że nie jestem zawodowcem- raczej poziom mnicha i to raczej przez płytę. Mam kilka pytań, do rzeczy:
1) Żabia lalka-zjazd
W przewodniku Chmielowskiego-świerza (1925 :) znalazłem propozycję zjazdu z żabiej lalki stroną pd-zach.(prosto w strone czarnego stawu)- najpierw 10m na płaski występ, potem trochę w lewo, trochę w dół na półkę, potem 28m w dół (z czego 12m wolno w powietrzu), potem zejscie na normalna droge ktora sie idzie z czarnego stawu na bialczanska przelecz wyznia.
I moje pytanie, czy ktoś spotkał się z takim wariantem, może polecić/odradzić, coś na ten temat powiedzieć? No i ewentualnie na ile ta strona lalki jest obita?
2) żabi koń- wycof
Klasyczna droga z zabiej przeleczy. Zjazd 12m z uskoku w najnizszy punkt przeleczy. I teraz pytanie, jak wyglada kwestia ewentualnego wycofu w tym momencie? Jest opcja sensownego zjazdu z dolnego konia na zleb w strone zabich stawow? Ile potrzeba liny? Ogolnie warianty wycofu. Tak żeby nie wracać tych 12m, chyba że to prosta sprawa
3) mięguszowiecki szczyt wielki- tutaj kilka pytań:
3a) Po pierwsze w wyzej wspomianym przewodniku jest opisany wariant wejscia na msw od hinczowej przeleczy, ale nie popularną drogą po stronie slowackiej, tylko granią, co (poza mozliwą do obejscia m. turniczką) wyceniono takze na I, przy czym okreslono jako bardziej atrakcyjna (w koncu to gran) i prostsza orientacyjnie (gran). Jezeli rzeczywiscie tak sie sprawy mają, to dziwna rzecz, ze podobny pod wzgledem trudnosci, mniej atrakcyjny wariant, i niekiedy mniej legalny (nieszczesna slowacja) jest bardziej popularny. Pytanie oczywiscie czy ktos wariant granią moglby polecic/odradzic, cos wartosciowego o nim powiedziec
3b) podobna sprawa jest z mieguszowieckim czarnym- popularna trasa idzie od przeleczy pod chlopkiem trawersem po stronie slowackiej (0+), a w przewodniku jest tez opis drogi po grani (po obejsciu chlopka), wyceniony na I. Pytanie jw.
3c) odnosnie dojscia na hinczowa przelecz. Popularna droga idzie malą galerią cubrynską. We wspomnianym przewodniku jest natomiast opisany wariant, wg. ktorego, przed wejsciem na galerie, ponad zwienczeniem komina, bedacego przedluzeniem mnichowego zlebu, zamiast na galerie idzie sie w gore i dalej wedle opisu jak na zdjeciu (droga 377): [
drive.google.com]
Opisana droga jest rzekomo prostsza orientacyjnie, zdecydowanie krotsza i ciekawsza, wyceniona na I.
Pytanie takie jak zwykle :)
3d) to juz troche na marginesie: zaciekawilo mnie dojsce na mala galerie cubrynska nie od doliny za mnichem, ale mnichowym zlebem. Ponoc ma to sens tylko zimą. Wydaje sie jednak znacznie krotsza, i, poza jednym III miejscem, nietrudna. Pytanie standardowe
3e) taki powiedzmy wariant podejścia na msw, zeby nie isc wte i we wte galeriami: w pierwsza strone przez cubryne od przeleczy pod zadnim mnichem. W przewodniku I (po obejsciu pierwszego uskoku z prawej strony). No i pytanie wlasnie o droge na cubryne pn-zach grania- czy godna polecenia na podejscie.
Jakby ktoś zechciał podzielić się doświadczeniem w wyżej opisanych kwestiach, byłbym wdzięczny :)
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2023-02-14 23:16 przez Nontimeo.