<Całe moje wieloletnie doświadczenie skałkowe podpowiada mi, że właśnie takie łatwe miejscówki cieszą się największą popularnością i ożywiają aktywność wspinaczkową i turystyczną w najbliższym sąsiedztwie. Jest więc nadzieja, że dzięki temu uda się nieco powstrzymać już w tej chwili odradzające się chaszczowisko, które zlikwidowaliśmy w ciężkim boju w poprzednich sezonach. Zjawisko zarastania skał fachowo zwiemy sukcesją roślin i od tego procesu nie da się uciec. Kiedyś powstrzymywany był przez intensywne pozyskiwanie drewna i wypas zwierząt gospodarskich, ale w sytuacji ich zaniku jedynym remedium jest regularna trzebież połączona z ruchem wspinaczkowym i turystycznym.
Beton stanowi najlepsze remedium na sukcesje roślin. W kontekście ruchu wspinaczkowego ma ta zaletę ze zabezpiecza przed wyślizganiem dróg-a te łatwiejsze/popularne bez wątpienia czeka ten los. Rozwalista to jedynie problem skali- a nie jak?
Moje wieloletnie doświadczenie skałkowe podpowiada mi ze sztuczne obiekty są przyszłością wspinania w Polsce.
Sztuczny obiekt-to niekoniecznie przecież musi być budynek i "kasa z biletami"
Siatka ringów wklejona w skały a nawet w zwykle kamienie już stanowi ich "industrializację". albo jak kto woli-"hasioryzację" natury martwej.
Jaki jest sens(inny oprócz ekonomicznego/ tzn braku finansów ew braku ochoty) aby resztę pozostawiać Naturze?
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2022-11-02 16:05 przez Edgar Nevermore.