"Od Redakcji: Nasze stanowisko w sprawie ..."
Od redakcji ? Czyli w imieniu ...
"Redakcja: Redaktor prowadzący, sekretarz redakcji: Dorota Dubicka. Wspinaczka skałkowa, bouldering: Dorota Dubicka. Alpinizm, himalaizm: Kacper Tekieli, Michał Gurgul. Zawody: Kuba Główka, Andrzej Mecherzyński-Wiktor. Kultura: Ilona Łęcka, Beata Słama. Współpraca: Adam Kokot, Adam Kopta, Andrzej Mecherzyński-Wiktor"
Napiszę to po raz kolejny, zamiast odwalać ujowiny metodą ctrl+c, crl+v z znanego portalu społecznościowego to moglibyście się choć czasem wysilić na odrobinę dziennikarstwa. To taka zamierająca
sztuka tworzenia treści samodzielnie i nie wyłącznie (w ochach i achach) o samym sobie w stylu [
4outdoor.pl]. Mysza, Sprocket zakładam, że to skutek nadmierna izolacji lub fascynacji mordoksiążką !
Odpowiedź Gminy Korczyna na publikację RKW.
"Skały Sokolego Grzbietu oficjalnie są gminnym terenem rekreacyjnym przeznaczonym m.in. do wspinaczki. Informujemy, że dołożyliśmy wszelkich starań, by poprawić atrakcyjność i bezpieczeństwo wspinania w rejonie Sokolego Grzbietu.
Wszelkie działania zostały wykonane legalnie i z poszanowaniem litery prawa. Zostały podpisane stosowne porozumienia z przedstawicielem administratora terenu - Nadleśnictwa Kołaczyce. W celu poprawy wygody i bezpieczeństwa wspinaczy, nakładem gminy wytyczone zostały ścieżki dojściowe, a nawet wykonano wycinkę niebezpiecznych i chorych drzew. Przewidujemy także dalsze prace w celu podniesienia komfortu użytkowników terenu.
Ekspertyza geologiczna wykonana przez dr Grzegorza Guzika wykazała brak negatywnego oddziaływania na skałę poprzez instalację ringów asekuracyjnych. Wszystkie niebezpieczne ringi zostały wymienione na nowe, a akcja monitorowania i poprawy stanu asekuracji będzie w miarę potrzeb prowadzona także w kolejnych latach.
Skały Sokolego Grzbietu nie podlegają szczególnej ochronie prawnej. Są przykładem najmłodszej formy sedymentacji piaskowca, który w niektórych miejscach charakteryzuje się ławicami ekstremalnie gruboziarnistej i często mało spoistej skały. Dodatkowo przez wiele lat skały te były wykorzystywane jako kamieniołom do pozyskiwania budulca, co także wpłynęło na charakter i stabilność rzeźby skały. W takiej sytuacji jej wzmocnienie jest nie tylko uzasadnione, co wręcz wskazane z przyczyn bezpieczeństwa.
W naszej ocenie opublikowany materiał w sposób tendencyjny pokazuje skutki oddziaływania wspinaczki na środowisko. Działanie to można odebrać jako celowa chęć zdezawuowania starań administracyjnych, mających na celu podniesienie atrakcyjności turystycznej obszaru.
Jednocześnie chcemy podkreślić, że niezwykle doceniamy współpracę ze środowiskiem lokalnych wspinaczy skupionych wokół Towarzystwa Czarnorzeckiego. Pomoc w legalnym przygotowaniu i oczyszczeniu skał Sokolego Grzebietu okazała się nieoceniona i doprowadziła do rewitalizacji tego uroczego zakątka Czarnorzeckich Skał. Wiążemy z tym środowiskiem nadzieje na kolejne wspólne projekty związane ze wspinaczką na terenie Gminy Korczyna.
Przy okazji zwracamy uwagę na negatywne, a co gorsza niezgodne z prawem przykłady „promocji” wspinaczki na Czarnorzekach, prowadzonej tym razem przez środowisko kojarzone z Rzeszowskim Klubem Wysokogórskim, czego dowodem jest niedawna publikacja w internecie tzw. Bouldering Topo:
[wspinanie.pl]
[wspinanie.rzeszow.pl]
Przewodnik ten w dużym stopniu promuje wspinaczkę boulderingową w sektorach objętych ochroną, które są obecnie całkowicie wyłączone ze wspinaczki. Działanie takie, w świetle obowiązującego prawa, nie może być przez nas akceptowane.
Zapraszamy wszystkich wspinaczy w urocze tereny wychodni Czarnorzeckich Skał położonych na terenie Gminy Korczyna. Liczymy na owocną współpracę w przyszłości."
Kucie w kamieniołomie, k**rwa wprost niebywałe.
