Siemka wszystkim,
jakiś czas temu zacząłem przygodę ze wspinaczką, w szczególności z boulderingiem, póki co na hali Boulder Fabryczna we Wrocławiu. Jako, że poprawia się pogoda, chciałbym spróbować swoich sił z baldami w środowisku naturalnym. Nie jestem "cyfrologiem" ale zwyczajnie nie chciałbym od razu przy pierwszym wyjeździe rujnować paluchów na czymś co jest daleko poza moje możliwości, stąd pytanie do osób mających praktykę tu i tu - jakie mniej więcej przełożenie mają "kolorki" z fabrycznej do którejś z powszechnie używanych skal?
Pozdro