Witam serdecznie,
Wraz z żona planujemy na początku maja pojechać na Austriackie ferraty.
Chciałbym zapytać się kogoś lepiej obeznanego z tematem o 2 kwestie.
1. Trudność Ferrat.
Wspinamy się głównie sportowo, sporadycznie tradem, znamy tematy wielowyciągów etc. Trudność jaką spokojnie pokonujemy w skałach to VI, VI+, w porywach VI.I.
Jak odnosić się do trudności ferrat ABCDE. Robiłem kiedyś wodną bramę w czechach trudności do C i była raczej banalna. Czy dobrze zakładam, że te alpejskie ferraty do trudności D włącznie nie powinny stanowić fizycznego i technicznego problemu?
2. Gdzie dokładnie jechać.
Zakupiłem 2 tomowy przewodnik po ferratach alp austriackich. Jest tam tego ogrom, aż trudno coś wybrać.
Które obszary / drogi są szczególnie godne polecenia?
I przede wszystkim - czy ma ktoś doświadczenia z ferratami w alpach na początku maja? Tam może być jeszcze srogo śnieżnie. Czy patrząc pod kątem terminu jakieś konkretne obszary ferratowe będą lepsze niż inne (np. z powodu szybko wycofującego się śniegu na konkretnych południowych drogach itp.)?