Witam wszystkich.
Mam pytanie: czy nie było by łatwiej zamiast przewiązywania się w stanowisku zjazdowym po prostu powiesić tam na stałe na czas trwania zawodów, zakręcany karabinek? Każdy z uczestników kończąc drogę wpinał by się do niego i bezpiecznie mógłby być opuszczony na ziemię. Takie rozwiązanie podniosło by bezpieczeństwo jak i usprawniło rotację między zespołami. Wiązanie węzłów na czas na wysokości nie należy do najbezpieczniejszych rozwiązań, czego przykładem może być incydent z zeszłego roku.
Moja propozycja to podzielenie Memoriału na dwie części: pierwsza w ciągu dnia- współzawodnictwo wspinaczkowe, druga wieczorem- wiązanie ósemki na czas- główna nagdroda skrzynka piwa- ja stawiam!!!
Pozdrawiam i powodzenia
Chmielu