Czołem!
...jak w temacie, warto tam pojechać? Interesuje nas wspin z przedziału VI - VIII jeśli idzie o wielowyciągi i sportowy do 7b. Wyjazd mógłby odbywać się w okresie 3 tygodni na przełomie czerwca i lipca. Tylko...czy warto tam się pchać? Jeśli tak, to gdzie spać (bo po wstępnym rekonesansie w temacie noclegowym, namiot w zasadzie odpada a 3 tygodnie w krzakach to trochę za długo jak dla nas). W razie dupówy alternatywą są okolice Brasova w Rumunii (i też nie wiem czy rozsądną).
Macie jakieś doświadczenia? Ktoś był?
Oczywiście jesteśmy zmotoryzowani.
Alternatywnie, może polecicie coś w promieniu 1500km od Śląska (wspin górski i sportowe), bez upałów w czerwcu i na początku lipca, chętnie namiot (poza Verdon, Holle, Korsyką i Sardynią)? Samolot nie wchodzi w grę.
Spokojnych Świąt!