Mamy nowy zawod... wspinaczkowy celebryta... gadac byle zwracac na siebie uwage...
Na profilu PolakPotrafi z oczekiwaniem datkow na wyprawe
"Wiosną 2013 roku dokonałem pierwszego zimowego wejścia na Broad Peak. Wiosną bieżącego roku wytyczyłem z Denisem nową drogę na północnej ścianie Kanczendzongi (8586 m). "
5 marca to wiosna? A idac dalej w takim razie nalezy usunac z encyklopedii pierwsze wejscie zimowe, bo skoro to byla wiosna to nie zima...
Na fb byly przeprosiny za niezrobienie nowej drogi na Kanczendzonge a teraz po paru miesiacach jednak jest nowa droga - ladnie brzmi. A nalezy rzec - jest nowy wariant fragmentu drogi juz istniejacej.
a w szczegolach:
Denis Urubko dwukrotnie podkreslil, ze najtrudniejszy fragment zaoral Alex Txikon teraz dowiadujemy sie, ze nie - podobno Adam.
Denis Urubko sam powiedzial, ze podjal decyzje o ataku szczytowym tak wewnetrznie ot wstal i poszedl teraz dowiadujemy sie, ze to Adam go namowil, przekonywal.
Panowie - proponuje najpierw ustalic jedna wersje i sie jej trzymac, bo teraz to sie buduje legendy o sobie... a jeszcze najlepiej ustalic priorytety, bo jak swiat swiatem koncentacji na wyprawie nie bedzie, cel bedzie wymagal 100% walki jak na wojnie, a Adam ciezarny bedzie myslal jak do chaty wrocic i kiedy wiac, ale na dol, a nie do gory, co jako psycholog powinien wiedziec i odpuscic. No, ale skoro inni placa on ze swojej kieszeni nic to faktycznie przejechac sie mozna, czemu nie, pobohaterowac to zawsze i wszedzie - nowy zawod - celebryta.
