Od jakiegoś czasu mam problem z palcami. Byłem już u 3 lekarzy i dziś w Reha Sporcie. Po serii badań zapadł wyrok - koniec wspinu.
Ponoć mam guzki Heberdena, ale bez zmian kostnych i chrząstki stawowej. Jeno guzek włóknisty, który (i to jest teoria lekarza) jest efektem zapalenia kaletki maziowej. Lekarz powiedział, że jak wspinu nie rzucę to baju baju ruchome paluszki.
Mam wstrzyknięte sterydy by się te guzki rozeszły,wiem, że mam po sezonie, ale pytanie do Was. Lekarza potrzebuję, takiego co to powie co i jak robić by jeszcze powalczyć.