Ujawiniam treść mojego smsa do Doroty Dubickiej: po tym jak przekazała mi propozycje zaprzestania "bezsensownej krytyki" Adminów w zamian za mozliwość dostępu do konta(chciałem z tej możliwości skorzystać aby "posprzątąć" swoje konto prywatne-skopiować kilka wiadomości i kontaktów....Zbanowanie mnie oznacza utratę dostępu do pewnych prywatnych nie raz bardzo sentymentalnych treści, korespondencji, kontaktów-etc, etc.....Jest to kwestia niezależna od możliwości pisania na forum-z ktorej akurat w tym momencie i w obliczu ewentualnego "udostepnienia"- nie zamierzałem korzystać-zresztą Dorocie powiedziałem w rozmowie telefonicznej-ze w kwestii mojego profilu wystarczyło oświadczenie/żądanie ktoregoś z Adminów ze nie życzy sobie abym pisał na JEGO portalu.Nie pisałbym wtedy....Natomiast "odcięcie" mnie od korespondencji-jest po prostu ingerencja w moja prywatność-an co uprzejmie poprzez Dorotę usilowałem Adminom zwrocić uwagę "podsuwając" pomysł np jednorazowego uruchomienia mojego konta-JEDYNIE W CELU ZABEZPIECZENIA KORESPONDENCJI.
oto mój sms:
"...Na forum i tak dostaną baty ode mnie adekwatnie do swojej roli w procesie..(w odniesieniu do nonsensu banowania w kontekście ewentualnej krytyki).....Mam sporo kolegów którzy zgodzili się zamieszczać moje komentarze pod swoimi nickami(co była oczywiście pewna licytacja-i tutaj proszę taka satysfakcja ze strony Publiki!...) Pewne sprawy takie jak listy prywatne są bezwarunkowe-dziękuję(do Doroty)) za wstawiennictwo-jak się okazuje u BANDYTÓW MEDIALNYCH.Odrzucam warunki(zaprzestania "bezsensownej krytyki")-jakoś przeboleję"...
Niniejszą ocenę Panów Adminów w kontekście ich działania(od sierpnia)-tak całościowego jak i w materii odcięcia mnie od korespondencji-całkowicie podtrzymuję. Ma ktoś z Was jakiś inny pomysł jak to nazwać "bez ogródek"?....Jeśli Admin Sprocket reflektuje to owa recenzję mogę mu powtórzyć w twarz na bulderowni-chociaż wolałbym traktować go jak dotychczas-tzn jak "dziurę w powietrzu"-ostatecznie sala służy do ćwiczeń a nie recenzji podłosci...
Jednocześnie-oświadczam iż nie jest potrzeba mojego życia pisanie na tym forum-pomijajac to co służy sprawom publicznym-a do takich kwestii należy recenzowanie działań Adminów w sprawie GL.Dziekuję bardzo Koleżeństwu-postaram się pisać recenzje Adminów czy innych spraw publicznych w "palących potrzebach"-natomiast niekoniecznie będę tutaj już "występował".
Trudność skorzystania z koleżeńskiej oferty jest taka ze Panowie Admini zablokowali mi możliwość logowania z jakichkolwiek urządzeń z których kiedyś logowałem się na www.wspinanie.pl.Jest to utrudnienie na tyle duże ze swój głos rzeczywiście zarezerwuje do okoliczności które będą tego "paląco" wymagały a których Admini zresztą sami znów dostarcza-gdyż jak ktoś przytomnie napisał-zaczela się pewna sprawa sądowa i Admini mają w niej swoją rolę-zresztą "rozpisaną" daleko wcześniej niż nastąpiła kulminacja dyskusji na tym forum w sprawie GL....
Piotr Korczak-Szalony