Puurs

28 wrz 2010 - 01:33:18
Ja jestem bardzo zadowolona z mojego wyniku :)Startowałam drugi raz w Pucharach Świata i dostałam się do półfinału! Pewno, że mogłam w półfinałach pójść lepiej, ale i tak się cieszę. Pokonałam kilka zawodniczek, które robią 8b+, lub nawet 8c. Jadąc na Puchar na pewno nie liczyłam na więcej, bo ja najwięcej zrobiłam tylko 8a.
Dawno Polacy nie byli w półfinałach na trudność. Dla Agaty i Kingi też nie był to całkiem nieudany występ. Wypadły najlepiej w tym roku. Kinga o mały włos, a była by w finale. Wystarczyły dwa ruchy. Myślę, że i tak idzie jej super po rocznej przerwie w startach i po tak poważnych kontuzjach. Agata otarła się o półfinał. Nie przytrzymała chwytu i spadła całkiem świeża. A moc i zapał ma i na pewno uda się następnym razem. Dziewczyny się super wspinają i jestem pewna, że gdy raz im się uda, będą wygrywać. Ważne, żeby nie przestały startować tak jak chłopaki.
Wszyscy się dziwią, że mamy sukcesy w czasówkach, a nie mamy w prowadzeniu. Wiadomo dlaczego- nie mamy w Polsce ani jednej ściany, na której można trenować do Pucharu Świata.
Jeszcze jedna uwaga. Pod koniec roku przyjeżdża na Puchar mniej zawodników, ale Ci najlepsi są prawie zawsze i wcale nie jest łatwiej dostać się do półfinału gdy jest mniej startujących. Najlepsi nie mogą sobie odpuścić.
Dlatego nie uważam naszego startu za nieudany. A na pewno mamy najfajniejszą i najbardziej zgraną ekipę ze wszystkich :). Pomimo braku dwóch trenerów, masażysty, lekarza, psychologa i jeszcze niewiadomo kogo.
Gośka
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» Puurs

gośka K 28 wrz 2010 - 01:33:18



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty