jebac skale!!!
skaluj se fjuta. bardzo potrzebujecie skali w krakowie zeby ustalic sobie jakas zasrana hierarchie. robicie juz od dawna z tej formy dzialalnosci instytucje feudalna. sa ci co robia "tyle" i ci co robia "tyle-". ci co robia "tyle" nie odzywaja sie do tych co robia "tyle-" ale wchodza w dupe tym co robia "tyle+". dodatkowo kult cyferki wzmagaja czasopisma tematyczne (gdziez to je redaguja??) - to jedno.
drugie - niby dlaczego obowiazujaca w polsce skala ma byc skala "krakowska", nie lepiej bialostocka ?
no i trzecie - w jaki to przedziwny sposob istnienie skali uchroni nas od zajebania z 4-metrowego kamienia. jezeli masz oczy i umiesz nimi patrzec to i bez skali wiesz co jest dla ciebie a co nie. jezeli jestes za cienki i nie dajesz rady wciagnac swojego dupska wyzej no to z nikad nie spadniesz.
- do nstepnej riposty -
pierdo