a miało być tak fajnie
krótko
..........dwójka wspinaczy polskich rozbiła namiot nieco powyżej schroniska Terego w Piątce Spiskiej...........
po dwudniowej działalności górskiej, w czasie spożywania browaru w schronie, właściciel (schronu) dokonał włamania do namiotu celem kradzieży paszportu (jednego - drugi mieli przy sobie) oraz demolki ogólnej połączonej z dewastacją; następnie zjawił się na sali w schronie gdzie formułując nacjonalistyczne antypolskie hasła, machając podjebanym paszportem przystąpił do kręcenia rozróby (czyt. rzucił się do mordobicia); zorientowawszy się, że nikt nie pęka wysłał swojego młodego pomagiera na nartach do Smokowca celem zawiezienia paszportu na posterunek; następnie(po godzinie) poinformował, wspinaczy, że jest on do odebrania do godziny 19-stej; nie pozostało nic innego jak zawinąć się i grzać na dół (mało czasu); paszport został oddany przez gliny z 300 koron oczywiście bez pokwitowania i uzasadnienia po długim targowaniu (chcieli durnie 1000);
tyle, że tak powiem reportażu; całość zdarzenia miała charakter antypolski, zarówno zachowanie chatara jak i glin; krótki cytat z chatara "...wy jebane polskie świnie..." - po słowacku śmiesznie to brzmi;
ps motywy pozostaja nieznane, mogę domniemywać, że bronił swich interesów, ruch w dolinie był niewielki (zeszły tydzień pracujący), i dwóch kiblujących poza schronem stanowiło 20 % procent populacji.
ps bis tekst ma charakter informacyjno-ostrzegawczy o występujących zachowaniach i nie ma tzw drugiego dna