32 letni rolnik z filipińskiej wyspy Negros,przekonany,że penis pcha go do grzechu,obciął go sobie maczetą
Rodzina znalazła rolnika leżącego w kałuży krwi.Matka podkreślała,że jej syn jest dobrym dzieckiem,a przyczyny zajścia upatruje w jego obsesji na punkcie Bibli.
Konkretnie chodzi o Ewangelię według Św.Mateusza,której fragment głosi:"Otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu,odetnij ją i odrzuć od siebie!Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chorym,niż z dwiema nogami lub dwiema rękami być wrzocony w ogień wieczny".
Krewni zawieżli delikwenta do szpitala w Bacolod,gdzie lekarze opatrzyli ranę i - na ile to było możliwe zrekonstruowali uszkodzony organ.Ostatecznie rolnik ma teraz penisa o 20% krótszego,bo obciętego maczetą kawałka nie udało się odnależć.
Na podstawie ran,jakie zadał sobie rolnik,lekarze doszli do wniosku,że musiał uderzać maczetą kilkakrotnie.mają wątpliwości co do stanu psychicznego pacjenta.
Matka akcentuje wielką bogobojność syna,który Biblię zna prawie na pamięć i który często dpradzał sąsiadom,żeby nie wieszali na ścianach zdjęć nagich kobiet,bo ich dzieci staną sie maniakami seksualnymi.
UFF..Dobrze,że nie chodze do kościoła! :)))))