adminie przyklej

Wczoraj , Doilna Kobylańska godzina 11 ciepło słoneczko ptaszki śpiewają podchodzimy pod Żabiego Konia a tam 4 osoby plus "pani" instruktor szkoli jakichś czterech młodych pieknych wspinaczy ok
Na rozgrzewke prowadzimy z kolegą Jarzębinke po drodze pytamy "pani" instruktor czy zdjać karabinek z wędki mówi że tak i będzie wdzięczna więc sie zdejmuje.
Zjeżdżając prosi o zdjęcie pętli zdejmujemy .
Ok wszystko pięknie ładnie nie ma sprawy , "pani " instruktor siedzi pod skałą czekając na kursantów opala się ciemny okular no pełen relaks .
Kończymy wspinaczke na Żabim podchodzimy na koniec pod Turnie Marcinkiewicza , robimy po jednej drodze po czym w sumie kończy się wypad
Ale patrze na skały poniżej ( tam znajdują sie w sumie łatwe kursowe drogi IV, ) ok , ekipa Pani instruktor się wspina .
Sednem sprawy jest wędkują ok ale kurwa bez karabinka w ringu !!!!!
Podchodze do "pani" i zwracam kulturalnie uwagę czemu nie wpięła karabinka w ringa na to ona : No bo nie !!! Z rozbrajającą szczerością nie bo nie .
Po prostu lepiej jest szkolić ludzi jak sie rzuci wędeczkę przez ringa no bo potem nie trzeba wychodzić i demontować
po co się przemęczać jak można szybko sprawnie kase zgarniać .....
I jeszcze jedno stwierdziła że najwyżej ktoś się może zabić
Panie chroń przed takimi instruktorami !!!!!!


nie wiem co wy na to forumowicze ale scyzroyk się w kieszeni otwiera jak taki przykład pokazuje instruktor .
bucostwo i tyle

niestety nie kojarze tej "pani" instruktor ...
a szkoda ze nie bylo aparatu pod ręką
niestety można się delikatnie poirytować ...
po jasną cholere jest akcja szanuj ringi to moze wyciać wszystkie ???



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2008-05-17 11:05 przez masztaf.