Z głośnym trzaskiem puściło mi coś w palcu. Chyba w środkowym paliczku (w palcu obok fuckera ale nie wskazującym). Było to 5 miesięcy temu. Miałem potem palec w szynie długo się nie wspinałem, a teraz jeżeli się wspinam to mnie w środku ciągnie. Na pewno wielu z was miało podobną kontuzję lub zna kogoś kto miał. Dajcie znać ile trzeba czekać i czy znacie takich co z tego powodu musieli przestać się wspinać.
Z góry bardzo dziękuję.