No to stary masz problem... Mam niestety ten sam-zaczęło się w grudniu,próbowałem to olewać i wspinać sie, ale była to straszna chujnia-nie był(faker)sprawny i w dodatku bolało.W skałach też to b. przeszkadzało-poszedłem więc do lekarza,a ten mi pisze skierowanie na operację-ch.. mu w dupę,nie dam sobie palca kroić.Byłem u drugiego,powiedziałem mu o co mi chodzi-dał mi skierowanie,ale na zabiegi-nagrzewanie,laser,masaż wodny.Wiem,że to śmiesznie brzmi ale po 2tygodniach już mi pomogło.Pozostawione samo sobie raczej nie wyzdrowieje... P.S.w Magazynie Górskim 2 jest o tym artykuł,nie ma niestety napisane co z tym robić.