Jak sobie z tym radzicie na wakacje? Nie mam z kim i nie mam gdzie- a ładować trzeba. Forma mi spada! Zwykle dobra muza pomaga. Rozpisanie makrocyklu mi nie pomoże-to już wiem. Ewentualnie trening ze stoperem w ręku-ale to też nie zawsze. Dobrze że słońce trochę odpuściło...
A jak Wy sobie radzicie?
Pozdr