panowie i panie okradli mnie na Słowacji ale nie o użalanie mi chodzi bo do kradzieży już większość się pewnie zdążyła przyzwyczaić, albo nie. tak czy inaczej jakiej narodowości byli złodzieje nie wyczaiłem.
Gdyby wiec wpadły wam w ręce po kożystnej cenie:
Spiwór Robertsa puchowy 650g z nasztwką Tatra top z przodu, granatowo jasno niebiesko-zielonkawy i troche ujazgany w nogach po zewnętrznej trudno definiującą się mazią to mój
Roberts 450g puchu traveler te same kolory to mojego kumpla, oba były w szarych workach.
plecak natalex 70+10 granatowo-czarny troche przytarty z przodu ale dobrze utrzymany to mój
butla gazowa starego formatu, czerwona mała 0.5 litrowaw siatce z palnikiem to moja
hamak w siateczce hamak ciemnozielony z sznurkiem nylonowym wrecz plastykowym nówka.
trzy karabinki jeden lucky dwa casiny w expresie z taśmą samoróbą jeden jakiś szarawy powlekany.
karimata różowo zielona gruba z powyszarpywanymi dziurami.
reszta to drobnica żarcie i para ciuchów
proszę o pomoc w miarę możliwości.
z poważaniem piOtr