zwolennikow wspinaczki na klifach zapraszam do Cassis, poludnie Francji, z Marsylji okolo 30mnt pociagiem na wschod.
wiocha jest cholernie droga ale warto sie w niej zaopatrzyc w pasze i w granicach 2,5 h z buta dojdziecie do kazdego z 12 wspinaczkowych regionow. mozna tam poczuc troche wolnosci i potanczyc bez szpeju, jedynie w kapielowkach. kazde odpadniecie konczy sie bezpiecznie z pluskiem w krystalicznej wodzie.
osobiscie polecam en vau, mozna tam zrobic trwersik okolo 300 m z kilkoma sekcjami o wycenie okolo 6.1, jest tam tez kilka trudniejszych 8 metrowych drog. petit Aig. dla poczatkujacych i wielowyciagowe drogi o szerokiej skali trudnosci od 5 do 6.4. dla fanatykow przewieszek trzydziestometrowa przewieszka z dobrymi klamami i bulowatymi chwytami. jakosc skaly jak w Podlasicach jakies 50 lat temu, tylko najbardziej popularne drogi sa lekko wyslizgane, reszta jest jak pumeks.
biwakowanie w zatokach jest zabronione ale nas pogonili dopiero po 4 dniach, nie polecam rozbijac namiotu bo przyciaga uwage, ponadto mozna skozystac z Youth Hostelu. kary za zasmiecanie sa wysokie 500 Euro i sa one respektowane. uslyszycie wielokrotnie ze swpin jest ograniczony do godzin od 6 do 11 i tylko w ograniczonym regionie ale nikt tego nie respektuje. toposy za 20 Euro ale mozna przepisac to co Was interesi w biurze turystycznym w Cassis.
jeszcze raz goraco polecam. osobiscie po 3 latach roznorodnej wspinaczki w kilku bardziej lub mniej popularnych regionach poczulem tam ponownie dzikosc naszej wspolnej namietnosci.
zachecam do wymiany pogladow i doswiadczen na priva
troche wiecej info na>
[
www.calanques-cassis.com]
lub
[
www.cassis.fr]
pozdrawiam