Na czym w końcu się skończyło?
Wspinaczka miała być za cztery lata na olimpiadzie zimowej w Turynie. Czy nic się nie zmieniło???
Jeżeli wspinaczka będzie na olimpiadzie, to czekają nas niezłe widowiska na polskich zawodach - przecież w jakiś sposób będą przyznawane stypendia olimpijskie itp, może pojawią się zawodowi trenerzy:))) (już widzę awantury na Forum).
Jeżeli wspinaczka nie będzie na olimpiadzie to.... trochę szkoda (rozpocznie się zawodowstwo), trochę dobrze (pozostanie tak jak było, czyli małe, zamknięte środowisko).
inw
PS. tak sobie myślę o tym patrząc na Małysza:))