Poszukuje w miarę stałego partnera do wspinania w Tatrach w następnym sezonie letnim drogi do V (miałem rozpiepszone kolano) lub łatwiejsze. Dlatego też mile widziane są osoby np. początkujące lub też wspinające się rekreacyjnie. Możliwe drogi trudniejsze po wcześniejszym rozwspinaniu się. Posiadam swój sprzęt (lina 100 m, kości,karabinki, haki - mało). Przewiduję wcześniejsze wyjazdy na skały.
Wykluczeni: jajarze, szpanerzy, samobójcy, osoby przedkładające piwko nad wyjście w stosunkowo złą pogodę.
Nie mam uprzedzeń co do wspinania sie z kobietami.
Ogłoszenie podyktowane kilkukrotnym jajarzeniem partnerów (mówiąc krótko -to desperacja:)))
Oczekuje w miarę poważnych i przemyślanych propozycji
Zultan (26 lat)