Hej, nie znam relacji i ludzi tutaj (ciekawe na ile wszyscy pozostali rzeczywiście się znają), tak samo jak oni mnie, a jednak niektórzy dali sobie prawo, aby się wyzłośliwiać. I o co? Bo zapytałam o trudnodostępną książkę??? To był powód, aby pisać mi "spierdalaj"? SERIO???
Zgadzam się, że nawet najlepszy opis nie zastąpi wyczucia czy obycia górskiego, ale to można odnieść do prawie każdej drogi. Najlepiej mieć jedno i drugie :-)
Bicie piany off topic oraz atakowanie innych z wulgaryzmami jest typowe dla takich odważnych zuchów jak łojant, którzy chowając się za zapewniającymi anonimowość nickami przypieprzają się do ludzi, nawet ich nie znając. W Polsce to taki narodowy sport na forach.
Cieszę się, że chciaż jedna osoba tutaj była w stanie odpowiedzieć merytorycznie, To budujące :-)