Ogólnie dla mnie Książka zawsze była ważnym symbolem i rzeczą przy okazji wspinania :) Zawsze fajnie poczytać, co kto robił albo zapiski kol. Biedrunia POST FACTUM W Moku :) Dlatego też napisałem tutaj, bo mail TPN jak i PZA milczy.
Pomijam fakt, że w Murowańcu książka jest w jadalni, która do 7 jest zamknięta i zimą wpisać się nie można.
Może jakoś wspólnie powinniśmy zainterweniować? Tak jak mówię, zdaję sobie sprawę, że TOPR nie administruje książką, a po zmianach jakiś czas temu często gęsto zbyt dużo z nich nie wyczyta - niestety. Ale czy dla naszego wspólnego dobra nie byłoby lepiej spróbować to jakoś wyprostować?