Tak. Dokładnie. Zgadzam się z Tobą. Bo to właśnie jest sedno.
Przenosicie wielkość wspinaczkową, której choćby nie wiem, co się stało, nikt Andrzejowi nie może odebrać, na dwa konkretne problemy tatrzańskie, w których Andrzej zachował się dla mnie w sposób mało akceptowalny.
Dlatego Wy o jednym, ja o drugim, no i ciężko się spotkać.