Doskonale bełtasz wodę, którą sam mącisz. Doskonale się Ciebie czyta, jak samego Marcisza – tak żeby nikt nie wiedział o co chodzi. Temu służy Twoje niby nierozumienie czym jest A0. Temu służy brak choćby jednej odpowiedzi na zadane Ci pytania. Najlepiej rozmyć temat, tak żeby samo meritum zgubiło się dla postronnego odbiorcy.
Jak zarzucasz mi kłamstwo, to wskaż konkretnie i jasno, gdzie skłamałem. Nie rzucaj słów na wiatr, bo inaczej trzeba traktować to co piszesz jak meczenie kozy.