Szanowny kolego,
Kryje się pod nickiem bo nie mam potrzeby aby moje nazwisko figurowało w internetach. Moje nazwisko nic Ci nie powie bo ja jestem tylko turystom. Ale kiedyś Wawel robił takie dobre czekoladki :-)
Dziękuje Bartowi za przybliżenie pozostałych ciekawych przejść Andrzeja.
Popatrz na takiego Wojtka Kurtyke. Niema parcia na bycie na tapecie i jest legendą. Więc Andrzej ze swoimi dokonaniami też bez problemu miałby należne sobie miejsce. Naprawde narzucanie się w gazetach, TV, radiu nie są potrzebne. Miejmy umiar :-)
Co do obydwu kolegów to powiem tak. Kiedyś z wyżej piszącym Grzegorzem też miałem spine a potem wspaniałe wspinaczki :-) Więc koledzy może by się spotkali i wyjaśnili sobie wszystko a potem popracowali wspólnie nad zjazdami i topografią.