AndrzejZ Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> widzę raczej rozgrywki pomiędzy różnymi
> "frakcjami".
Nie biorę udziału w rozgrywkach, ani nie należę do żadnej frakcji, choć moje podsumowanie stało się ofiarą tychże:
[
www.tatry.przejscia.pl]
źle widzisz, jeśli odnosisz to do mnie i do Kacpra. To co napisałem o jego podsumowaniu dotychczasowej zimy, to jest uwaga z punktu widzenia czytelnika, która nie budzi wątpliwości, w aspekcie ukazania spectrum przejść, nawet w jego (Kacpra) "subiektywnych" odczuciach.
> "poważne buldogi" szczekały na siebie jak
> "śmieszne ratlerki"...
normalnie ze sobą rozmawiamy. Tak jak już napisałem wcześniej, a Kacper to potwierdził, nie ma on problemu ani z moimi uwagami, ani z uzupełnieniem.
>6/. Last but not least: Kacper na końcu wyraźnie
> napisał, że jest to
> jego opis SUBIEKTYWNY, a do tego *jeszcze* (!)
> prosił o przesyłanie
> uzupełnień. Można było przesłać mu te
> uzupełnienia i na tym sprawę
> zamknąć. Albo, jeśli ktoś uważa że jego
> opisy to w ogóle jest
> "badziewie bez znaczenia", to zignorować, bo
> wtedy to zwracanie
> na to uwagi tym bardziej nie ma znaczenia.
Każdy przechodzi przez życie według własnych kryteriów, co ignorować, do czego się odnosić. Otóż wg mnie nie należy tego ignorować, żeby owe mniejsze lub większe podsumowania miały rzeczywistą wartość i komuś służyły. I piszę to z życzliwością, z pozycji osoby która przez długie lata czytała owe podsumowania Kazalnicy i Mnicha, prawie jak cykliczną mantrę, w której nie było mowy o taternictwie. Kiedy w końcu poproszono mnie o robienie podsumowań, pierwszą rzeczą którą wprowadziłem była elektroniczna książka przejść (ElKaP) coś co powinno powstać 20 lat wcześniej ... Jest ona narzędziem dla całego środowiska, także dla osób piszących, takich jak Kacper.