tjn Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Rzeczony uskok PM mnie ( w odroznieniu od Wojtka
> :-) faktycznie troche intrygowal ale jak chodze
> tam z klientami to oczywiscie omijam to po
> prawej... No ale wczoraj tak sie zlozylo ze poza
> klientami szedlem tez z kolegami-praktykantami z
> kursu przewodnickiego i "wpuscilem ich w temat"
> :-)
> No i wg nich trudnosci przejscia rysa (tak jak
> jest w opisie) faktycznie sa gdzies w okolicy
> IV/IV+ - chlopcy sa dobrymi wspinaczami ale robili
> to w podejsciowkach wiec sadze ze wycena
> wiarygodna... Problem jest tylko z asekuracja
> troche - na poczatku jest hak (stary wycior ale
> chyba jednak nie z czasow Bednarskiego mimo
> wszystko :-) a potem
w szerokiej rysie siada
> tylko bardzo duzy cam (3 a nawet wiecej)... No
> ale trudnosci zdecydowanie nie przekraczaja
> klasycznej na Zamarlej, nawet przed obrywami...
>
> Ponizej kilka zdjec (wspina sie Wojtek Sowa):
> (...)
> [
imageshack.com]
> (...)
I. Czy to przejscie, to byla kilku prob, czy OS?
II. A tak w ogole, to fajnie, dzieki za materialy i info. Maly problem i zagadka - rozwiazane.
Jednak pozycja wspinacza na powyzszym zdjeciu taka jakas ostrozna jest.
Ponadto dzisiaj uznana za potrzebna asekuracja - z Cama, nr 3 lub wiecej w rysie - kaze z pewnym respektem spojrzec na ten wariant. Zwlaszcza ewentualnie pokonywany solo na zywca przy przejsciu dlugiej grani, albo robiony przez Bednarskiego ponad 100 lat temu (w 1910 roku), z ich owczesnym sprzetem (tzn. w ryse Bednarski asekuracji z dolu praktycznie nie mial).
Pozdr.