andrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> W tym wypadku, chyba faktycznie, robienie grani
> aż tak ściśle jest dyskusyjne. (...)
> Moi znajomi robili to ostatnio i wypowiedzieli
> się, że jest on faktycznie wymagający.
No wlasnie. Tylko jaka dali tam cyfre dokladnie, i czy mozna ich dopytac.
Chodzi o ryske w uskoku grani pokonana w 1910 przez Bednarskiego,
mogaca byc na owe czasy bliska rekordu trudnosci.
> Ale
> sądzę, że wynika to głównie z tego, że
> ludzie słabiej wspinają się teraz w kominkach,
> szczególnie w takich gdzie nie ma chwytów ;)
To sa spekulacje, ryska "na oko" ma "iks" albo "iks+1" itd.
Zeby bylo wiadomo, trzeba ja zrobic i licza sie tylko dane z I reki.
> Zastanawiałem się nawet przy przejściu GGTW czy
> nie iść tamtędy, ale z prawej był wymarzony
> chłód a tamten w słońcu ;)
No wlasnie, sie zastanawiales. To znaczy ze jakos kusil, wygladalo ze mial sens.
> (...)
> A tak z ciekawości, jakie są znane fakty
> przejścia uskoku ŻTM ponad Żabią Wyżnią?
To jedno z pytan ktore znam od 25 lat.
Trza pytac. Wiadomosci sa typu "roboczego" (ze "moze", "chyba" itd.) , czyli przedwczesne do publikacji.
Ale - to ow uskok ZTM bardziej zacheca do obejscia, bo wierzcholek jest daleko wyzej.
Natomiast na Posrednim Mieguszu to jest jakos naprawde "na wprost" - choc tez jest szczegolem.
Zgoda, istotnym tylko dla kogos kto chce robic "direte", "uscislenie" grani.
Temat takich uscislen i kanonu chyba dojrzewa - jak zabawa to zabawa :).
Moim zdaniem - przy "uscisleniowym" przejsciu grani, warianty wsch. uskokiem Posredniego i wsch. uskokiem ZTM - chyba roznia sie logicznoscia.
Pozdr.